Projekt Salamandra, czyli pierwsze polskie pismo paintballowe. Od czego to się zaczęło? Kto się za tym kryję? Co ukażą kolejne numery?
Jak informowałem Was w
newsie z dn. 14 marca 2009r. podjąłem współpracę z redakcją Salamandry, w ramach współdziałania Portalu Częstochowskiej Piechoty Paintballowej oraz magazynu postarałem się o mały wywiad z Redaktorem Naczelnym pisma. W naszej rozmowie znajdziecie kilka odpowiedzi na zapewne nurtujące Was pytania.
Rozmówcy:
Administracja Portalu - Sonic.
Redaktor Naczelny - Amarant.
S: Czym jest Projekt Salamandra? Co w nim znajdziemy?
A: Projekt Salamandra na dobrą sprawę na samym początku miał być prostym magazynem. Rozrosły się jednak pomysły i ambicje. W tej chwili nie wiemy jeszcze czym tak na dobrą sprawę chcemy by był. Mamy misje i w niej będziemy trwać, jeśli uznamy, że magazyn dla dobra misji musi się przekształcić, to z pewnością do tego dojdzie. Sama misja to popularyzacja paintballa, i drugi cel, równoważny: konsolidacja polskiej społeczności pb.
Z czasem pojawia się inne projekty, które - nie będę ukrywał - w pewnej części maja charakter komercyjny, ale z zyskiem dla drużyn, graczy i miłośników sportu.
S: Kto jest prekursorem tego 'spisku'?
A: Jakiego spisku? :)
Ojciec projektu woli pozostać w cieniu :)
S: Czy załoga tworząca Salamandrę ma już jakieś doświadczenie w tego typu pismach?
A: Szczerze przyznam, że na 13 redaktorów/fotoreporterów 1 osoba posiada doświadczenie w pracy z piórem dla jednej z większych gazet. 2 foto współpracuje z różnymi agencjami. Także jak na miłośników painta trafiają się perełki, które znalazły się w odpowiednim miejscu i czasie. Oczywiście mile widziani są wszyscy, którzy posiadają takie doświadczenie, nie mniej - umówmy się - na tym etapie, kiedy praca jest charytatywna - nie są oni niezbędni :)
S: Co spowodowało, że postanowiliście stworzyć e-magazyn?
A: Głównym powodem było poczucie luki, i rozdarcia w środowisku pb, którą to lukę i które to rozdarcie postanowiliśmy zapełnić. Z czasem doszła świadomość, że to świetna sprawa dla właściwej popularyzacji efektownego sportu, jakim nie wątpliwie jest pb.
S: Jaki jest cel całego zespołu wchodzącego w skład Projektu?
A: Z pewnością są wśród nas lanserzy :) są i tacy, którzy mają poczucie misji, czy estetyczny smak i chcą się nim podzielić dzięki swoim zdjęciom z szerszą publiką. Wątpię by była to chęć zarobku, bo jak przypuszczam długo jeszcze nie będzie z tego chleba, szczególnie, iż jest to kwartalnik, a samo utrzymanie serwerów kosztuje nie mało.
S: Co było największą trudnością w zrealizowaniu Projektu?
A: Załoga, a raczej jej brak. Braki kadrowe to największy ból, zaraz po braku czasu.
Wracasz do domu po pracy a tu jeszcze siąść trzeba :) a żona nad głową stoi. Wiesz jak jest.
Nie mniej braki zasobów ludzkich dały się odczuć co odpokutowało komentarzami na PSI o niewielkiej ilości tekstów.
S: Jak sobie radzicie? Salamandra dopiero wystartowała, czy potrzebujecie pomocy na początku?
A: Cóż, zaczynają się prace nad #2 numerem, na razie jest 1 artykuł, zobaczymy jak to będzie dalej.
Duża oglądalność nie jest pewnikiem wydania #2, tu pierwsze skrzypce grają redaktorzy.
Pomoc wskazana, i sądzę, że nigdy się to nie zmieni. Nawet jeśli będziemy mieć stałą redakcję, zapewniającą trwałość i poczytność magazynu to powiew świeżości i młode (względem redakcji) pióro będzie mile widziane.
Nie będę ściemniał, że kasa się nie przyda. Firmom w zamian oferujemy reklamę i banner na stronie głównej, Czytelnikom - magazyn. Uruchomiliśmy system 'donate' w dotpay'u, także nawet minimalne wpłaty mogą sprawić, że pojawimy się z aparatem, czy piórem w jednym miejscu więcej :) i napiszemy jeden reportaż więcej.
S: W jaki sposób ludzie mogą Wam pomagać?
A: Jeśli chodzi o pomoc indywidualnych osób to najbardziej liczymy na wsparcie kadrowe. Bez tego Salamandra może przestać się rozwijać. Sądzę, że projekt jest na tyle ciekawy i na pewno prestiżowy, że warto w nim brać udział.
S: Czy jesteście zadowoleni z premiery pisma?
A: Jak najbardziej tak. Premier i liczba wejść w dniu premiery przyćmiła nasze oczekiwania. Kiedy pojawiły się statystyki byłem przerażony - serwer, który miał wytrzymać 2k użytkowników nie dał rady... teraz jest tendencja spadkowa, nie mniej sądziliśmy, że będzie gorzej, a jest naprawdę nieźle.
S: Czego możemy się spodziewać w następnych numerach?
A: Na pewno dużych zmian. Jakich? Wolę na razie zachować to dla siebie :)
S: Czy chciałbyś dodać coś od siebie dla czytelników?
A: Hehe... to jest najtrudniejsze pytanie.
Nigdy nie spodziewałem się, iż ktoś mi je zada.
Po prostu grajcie i myślcie o tym, że przyjdzie dzień kiedy o wirtuozach farby będzie się mówiło głośno nie tylko w naszej społeczności. Co się za tym stwierdzeniem kryje? Mam nadzieję, że projekt Salamandra jest 1 krokiem (uwieńczonym sukcesem), który doprowadzi do tego stanu :)
www.paint.czest.pl oraz s-mag.pl
16 marca 2009
Dzięki za poświęcony czas i mam nadzieję, że Wasz projekt będzie się sukcesywnie rozwijać.
Kilka informacji, które przydadzą się osobom zainteresowanym:
strona www Projektu Salamandra:
s-mag.pl
kontakt:
* Red. Naczelny:
amarant@s-mag.pl
* Dział graficzny:
amarant@s-mag.pl
* Pomysły:
redakcja@s-mag.pl
* Współpraca:
redakcja@s-mag.pl
* Dołącz do teamu redakcyjnego:
redakcja@s-mag.pl
* Reklama:
reklama@s-mag.pl
Redakcja Projektu ogłosiła konkurs na nową nazwę pisma, do wygrania 3 zestawy Pure-Fi Anytime pod iPod'a albo iPhone'a, sponsorowane przez Logitecha. Szczegóły konkursu oraz regulamin znajdziecie na stronie
www magazynu.
Został również uruchomiony system 'donate' dotpay'a dla chcących wspomóc Salamandrę finansowo. Informacje również znajdziecie na stronie.