W miniony weekend miała miejsce pierwsza edycja turnieju Leśny PoGrom. Miejscem zmagań był ponownie ośrodek Borówka - znany nam już z zimowej edycji tego turnieju. Pole zostało lekko zmodyfikowane i urozmaicone przeszkodami dmuchanymi - m.in. wężem i dużą dmuchaną przeszkodą w centralnej części pola, wprowadzone modyfikacje sprawiły, że pole było bardzo dynamiczne i bardzo sympatycznie się na nim grało - tym razem mogę to powiedzieć jako aktywny zawodnik, a nie obserwator. W turnieju udział wzięło 15 drużyn, w tym aż 4 drużyny z naszego rejonu: Częstochowska Piechota Paintballowa, Cannon Fodder Częstochowa, Fort Belweder oraz Foxes (no tutaj może trochę mniej związana drużyna z naszymi szeregami, jednak na miejscu zostali oni zakwalifikowani jako "częstochowianie", więc przyjmujemy ich z otwartymi rękoma - oczywiście chłopaki grywali czasem z nami więc może to i słuszne powiązanie).
Dzisiaj nie przedstawię Wam szczegółowo składów każdej z drużyn, ponieważ obawiam się, że mógłbym to zrobić nieprecyzyjnie. Niestety 3 z 4 naszych drużyn trafiły do jednej grupy C, w związku z czym były one zmuszone do toczenia bratobójczych pojedynków. Jedynie drużyna Fort Belweder trafiła do oddzielnej grupy B, gdzie w pojedynkę walczyła o wyjście przed szereg swoich rywali.
Turniej był przygotowany przez organizatorów na dobrym poziomie, jednak z potocznie panującymi zasadami lukrowania jak to wszystko pięknie i najładniej i że inni mogą brać przykład, wyłamię się i ograniczę tylko do takiej oceny. Było tak jak być powinno. Gaz był, miejsca dla drużyn były, organizator zapewnił wszystko co niezbędne. Pozytywnym aspektem całej ligi, odróżniającym ją od innych eventów organizowanych w Polsce, są medale dla zawodników - dzięki czemu "każdy" może zabrać sobie pamiątkę do domu - oczywiście jeśli zajmie miejsce na podium. Niestety medale są tylko w czterech sztukach, więc drużyny z większą ilością graczy mają kłopot. Niby drobiazg ale można się rozczarować. Organizator i sponsorzy przygotowali natomiast nagrody rzeczowe, niby drobne ale zawsze cieszą. Zastrzeżenie można mieć natomiast do właściciela pola, który mógłby je lepiej przygotować pod kątem bezpieczeństwa, a konkretnie usunąć możliwie jak największą ilość pozostałości po wyciętych drzewkach, które majestatycznie sterczą przy ziemi na wysokość kilkunastu centymetrów i czekają tylko na gracza, który się o nie potknie lub wykona na nich wślizg. Jest to rzecz którą można wykonać w jedno popołudnie, więc niedopilnowanie tego faktu jest dla mnie wadą tego pola. Z rzeczy, które zwykło się omawiać, zarówno w trakcie jak i po turniejach jest jeszcze sędziowanie. Tutaj wszystko było w należytym porządku i nie ma się czego czepiać. Zdziwił mnie jedynie brak zdecydowanej reakcji sędziów w momencie, gdy jeden z zawodników dosadnie wyrażał swoje groźby słowne, regulamin za taki występek przewiduje ban dla gracza, a nie padła nawet kara "1 za 1" na najbliższy mecz. Uważam, że takie zachowanie powinno się bardzo mocno krytykować, tym bardziej, że drużyna, która się tego dopuściła nie pierwszy raz wyraża swoje zdanie w niezbyt najlepszy sposób.
Tyle jeśli chodzi o samo wydarzenie, a jak się grało? No cóż pogoda nas tego dnia rozpieszczała, pole jak już wspomniałem też było bardzo grywalne w związku z czym myślę, że każdy gracz tego dnia zaspokoił swój głód farby. Rozgrywki grupowe toczyły się w systemie każdy z każdym do dwóch punktów wraz z limitem czasowym 8 minut na spotkanie - większość meczy kończyła się jednak przed czasem. W przypadku drużyny Fort Belweder, którą tego dnia reprezentowałem początek dnia nie był zbyt optymistyczny. Pierwszy mesz stoczyliśmy z drużyną Zimna Crew, który w trakcie rozgrywki zdawał się być bardzo łatwy i iść mocno po naszej myśli, jednak wkradły się jakieś błędy, za które zostaliśmy ukarani karami "1 za 1", łącznie takich kar zebraliśmy 3 sztuki, dzięki czemu na własne życzenie przegraliśmy 2:0. Po meczu nastąpił czas zreflektowania się i drobnych ustaleń, dzięki czemu do końca grupy udało się wygrywać mecze z wynikiem 0:2 (nie mam pewności, ale chyba wszystkie pozostałe), tym razem po naszej stronie. Fort Belweder uzyskał zatem awans w grupie z 1. miejsca, całkiem niezły debiut, tym bardziej, że nie liczyliśmy na taki wynik po pierwszym spotkaniu.
Nasi koledzy swoje rozgrywki toczyli w grupie C, niestety z racji tego, że graliśmy nasze mecze nie śledziłem ich grupy zbyt dokładnie. Relację z tej grupy dołączę w formie rozwinięcia aktualności jak tylko dostanę materiał. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że drużyna Częstochowskiej Piechoty Paintballowej uplasowała się na pierwszym miejscu w grupie, przegrywając jedynie z drużyną Foxes. Niestety drużyny Foxes i CFC straciły więcej punktów podczas klasyfikacji grupowej w związku z czym nie udało im się wydostać z grupy.
Do ćwierć finału przedostały się najlepsze drużyny z grup: One Day Army (A.), Fort Belweder (B.), Częstochowska Piechota Paintballowa (C.), miejsca drugie: Biedroneczki (A.), Zimna Crew (B.), RWN (C.) oraz dwóch lucky looser'ów: Cesaroki (B.) oraz FTB (A.). Zgodnie z rozpiską Fort Belweder musiał zmierzyć się z drużyną Biedroneczek, natomiast CPP stawiło czoła drużynie Cesaroki. Fort Belweder rozegrał ze swoim przeciwnikiem bardzo zacięty bój, w którym doszło aż do 4 konfrontacji. Niestety ostatecznie mecz zakończyliśmy przegraną i odpadliśmy na tym etapie, na pocieszenie możemy zaznaczyć jedynie fakt, że Biedroneczki tego dnia zajęły 1 miejsce. Drużyna Częstochowskiej Piechoty Paintballowej niestety również odpadła w ćwierćfinale przegrywając 2:0.
Ostatecznie drużyna Fort Belweder uplasowała się na 5 miejscu, Częstochowska Piechota Paintballowa zajęła 7 miejsce, kolejno Cannon Fodder Częstochowa miejsce 10 oraz Foxes miejsce 12. Wszystkim gratulujemy i oczekujemy kolejnej edycji, w której skopiemy tyłki tym, którym nie udało się tego dokonać tym razem.
Ranking generalny po I edycji Leśnego PoGromu (i zarazem tej edycji):
- Biedroneczki 100
- O.D.A 93
- FTB 87
- Cesaroki 80
- Fort Belweder 73
- RWN 67
- CPP 60
- Zimna Crew 53
- KS Biedroneczki 47
- CFC 40
- South Hunters 33
- Foxes 27
- Ghost Podhale 20
- RWN sól w oku 13
- Dragon Team 7